Najpierw była diagnoza, brzmiąca jak wyrok – stwardnienie rozsiane. Potem przyszedł paraliż, ślepota i stan krytyczny. Żadnych szans i zero nadziei w głosie lekarzy. Tylko poczęte dziecko, pod sercem młodej matki rozwijało się prawidłowo. Dzisiaj Magda ma 27 lat, zdrową córeczkę i dużo siły do walki z chorobą.
Co jest wyjątkowe w historii Magdy?
- Fakt urodzenia zdrowego dziecka – Oliwki w czasie, gdy fizycznie Magda można, by rzecz, była „martwa”.
- Historia tej choroby, regres i nawroty. Kiedy wydawało się, że nie ma szans i nawet nadzieja umiera, organizm budził się na nowo! Życia… Dla Życia.
- Postawa Magdy, jej pogoda ducha, optymizm, pokora, niezłomność.
CO? GDZIE? KIEDY?
Walka o życie Magdy trwa nieustannie. Leczenie jest niezbędne i niezmiernie kosztowne, miesięcznie potrzeba ok. 8 tys. zł. Dlatego kilkoro jej przyjaciół postanowiło zorganizować koncert charytatywny, z którego dochód będzie przeznaczony na leczenie Magdy (które nie jest niestety refundowane). Odbędzie się on 16 czerwca w podziemiach Kamedulskich przy ul. Dewajtis 3 w Lasku Bielańskim. Pomysłodawców tego przedsięwzięcia wspierać będzie Fundacja Równi Wśród Równych.
Gwiazda koncertu będzie finalista prestiżowego konkursu Nowa Tradycja organizowanego przez Program Drugi Polskiego Radia, zespół POLEŃKA.
Po występie odbędzie się również aukcja ikon ikonopisów z całej Polski. Ikony można będzie oglądać od 9 czerwca w Księgarni Św. Zygmunta przy Placu Konfederacji 55 (9 czerwca – niedziela 7.00 – 15.00; 17.00 – 20.00; i od poniedziałku do piątku w godzinach 12.00 – 20.00).
My WyGRAMY dla Magdy. Wygraj z nami i Ty!
https://www.facebook.com/events/189145321242148/?fref=ts
Wpłat z możliwością odpisu, można dokonywać też za pośrednictwem Fundacji Pomocy Bliźniemu Credo – organizacja pożytku publicznego 1%, 01-833 Warszawa, ul. Daniłowskiego 64.
KRS 0000072469, nr konta: 94 1090 1014 0000 0000 0301 4456 z dopiskiem Magdalena Godek
Krótka historia Magdy: Życia dla… Życia
Magdalena Godek pochodzi z wielodzietnej rodziny, mieszka na Bielanach, ma 27 lat. W 2006 roku dowiedziała się, że jest chora. Lekarze nie postawili jasnej diagnozy. Mówiono, że to szczególny przypadek stwardnienia rozsianego. Mimo to w 2009 roku wyszła za mąż. Później choroba postępowała bardzo szybko. Magda została całkowicie sparaliżowana, straciła wzrok, nie mogła samodzielnie przełykać. W 2010 r. wszyscy – rodzina i przyjaciele byli pogodzeni z jej śmiercią, o ile można mówić, że ktoś jest pogodzony ze śmiercią tak młodej dziewczyny. Dodatkowo okazało się, że Magda jest w ciąży. Lekarze nie dawali żadnych szans – ani jej, ani dziecku. Cudem, dziecko żyjące w jej łonie, rozwijało się prawidłowo. Magda miała dla kogo walczyć. Urodziła zdrową dziewczynkę, mimo że tuż po urodzeniu Oliwka była dwukrotnie reanimowana i otrzymała tylko 1 punkt w skali Apgar. Dziś Oliwka ma dwa lata, jest prawidłowo rozwijającym się dzieckiem. Dla Magdy stanowi sens życia, motywację, znak, że Bóg jej nie zostawił.
Dopiero kilka miesięcy temu profesor z Łodzi postawił jasną diagnozę i podjął kroki w celu jej leczenia.
Obecnie stan zdrowia Magdy jest stabilny, ale następny atak choroby może ją zabić. Dlatego lekarze zdecydowali się podjąć specjalną terapię, która ma trwać dwa lata, a jej miesięczny koszt wynosi około 8 tysięcy złotych. Nie jest to leczenie refundowane przez NFZ. Obecnie Magda potrafi siedzieć na wózku inwalidzkim, ma sprawną prawą rękę, potrafi samodzielnie jeść. Potrzebuje rehabilitacji i leczenia.
Dla zdrowych Madzia jest symbolem niezłomności, pogody ducha, wiary. Jej postawa motywuje i dodaje odwagi. Tak wypowiada się o niej jej spowiednik:
„Magda, jej uśmiech i pokój serca stały się dla wielu osób, także dla mnie, wezwaniem do poważnej rewizji przekonań, że warunkiem przeżywania własnego szczęścia, są przynajmniej zdrowe nogi… Magda, młoda, piękna, Magda…….. nie ma zdrowych nóg a jest uśmiechnięta i pełna pokoju. Gdzie jest to Źródło z którego czerpie? Zapytajcie Ją……”
x. Kazimierz Kalinowski